To był mój pierwszy ślub za granicą. Co prawda było to kilka lat temu, ale pamiętam jakie towarzyszyło mi podekscytowanie i przepełniała ogromna radość, że będę fotografował ślub za granicą i do tego w samym Rzymie.
Młoda Para, to Karolina, Polka która wyemigrowała do Włoch z rodzicami jako nastolatka oraz Antonio, rodowity Rzymianin. Wspaniałe połączenie słowiańskiej urody i włoskiego temperamentu. To był ślub plenerowy w ogrodzie pięknej rzymskiej Villi Il Sogno, we wnętrzach której odbyło się następnie przyjęcie. Było wytwornie i smacznie, nie zabrakło muzyki i tańców, w których prym wiedli goście z Polski. Wieczorem wszyscy udali się do ogrodu, gdzie w ogromnym namiocie eventowym częstowano słodkościami. Inaczej niż jesteśmy przyzwyczajeni polską tradycją całonocnej zabawy, tam przyjęcie dobiegło końca ok. 22:00. Dzięki temu nazajutrz byliśmy gotowi by udać się na plener ślubny w Rzymie.














































































































































































